poniedziałek, 1 lipca 2013

Klasyk na co dzień: Ford Fiesta mk3 XR2i

Fiesty mk1 i mk2 to już klasyki pełną gębą i nie trzeba do tego nikogo przekonywać. Jednak mk3 to samochód nadal bardzo popularny i będzie musiał trochę poczekać na swoją kolej. Dowodzi to trwałości i ponadczasowego charakteru tego auta. Nie jest to samochód idealny, ale wart uwagi jako alternatywa dla golfa czy też corsy, które są jeszcze częstszym widokiem na naszych drogach. Zadbana Fiesta może dać równie dużo radości z użytkowania. 

Fiesta mk3 była produkowana od 1989 do 1996 r., co po części tłumaczy ich liczne występowanie na drogach. Części nowe i używane są ciągle bardzo dostępne i tanie. Jakość wykonania samochodu zadowalająca. Opinię o samochodach marki Ford najbardziej zepsuły modele z drugiej połowy lat 90 - tych, a zwłaszcza ostatnia wersja Escorta, która gnije na potęgę. Fiesta także nie jest wolna od tej przypadłości, ale nietrudno jeszcze trafić na egzemplarze w bardzo przyzwoitym stanie. Nowe Fiesty mk3 sprzedawały się jak świeże bułeczki. Dzisiaj dla prawdziwego entuzjasty motoryzacji najbardziej interesująca jest sportowa odmiana o oznaczeniu XR2i i właściwie tylko ona zasługuje na uwagę jako fajny, kultowy już klasyk do jazdy na co dzień.


Niemcy słyną z projektowania samochodów ponadczasowych. Także sylwetka Fiesty po latach prezentuje się naprawdę dobrze, zwłaszcza w omawianej wersji, ze spojlerami, nakładkami na progi oraz nadkola i szerokim zderzakiem przednim z czterema prostokątnymi halogenami. Następne generacje tego modelu nie były już tak udane pod względem designu, zwłaszcza piąta odsłona Fiesty ze zmienionym na siłę przodem w stylu NEW EDGE. Prawdziwy XR2i z silnika 1.8 na wtrysku osiąga całe 130 KM. Nie ma żadnej turbosprężarki, a co za tym idzie problemów z nią związanych oraz tzw. "turbodziury". Przyspieszenie godne pozazdroszczenia - fabrycznie 8,5 s. do 100 km/h, prędkość maks. 200 km/h. Nie ma co liczyć na zużycie paliwa godne małego autka. Według fabryki powinno wynosić ok. 8 l/100 km, ale raczej bliższe będzie danym z testów ADACA, czyli 9,4 l./100 km. Wersja Fiesta S, również z tym samym silnikiem 1,8, ale o mocy 105 KM powinna zużywać ok. 9 l./100km, przy czym również jest nieprzyzwoicie szybka. XR2i ze swoją wagą 955 kg potrafi utrzeć nosa także nowszym konstrukcjom. Miesięcznik Auto Express udowodnił, że nowa Fiesta EcoBoost z silnikiem 1.0 125KM jest słabsza od starej XR2, ponadto deklarowane 4,3 l. na setkę jest niemożliwe do osiągnięcia w normalnej jeździe, zwłaszcza wykorzystując potężną moc z malutkiego silniczka. Swoją drogą silnik 1.0 i taka moc - to chyba nie wróży za dobrze, ale zobaczymy...


Fiesta XR2i oprócz tego, ze wygląda całkiem nieźle z zewnątrz, również w środku mile zaskakuje. Przejrzysta deska rozdzielcza, sportowa pozycja za kierownicą i welurowe obicia. Kiedyś za taką wersję trzeba było zapłacić w salonie tyle co za dobrze wyposażoną Sierrę, ale dzisiaj ceny tych aut są dosyć przystępne. Za egzemplarz w niezłym stanie trzeba zapłacić minimum 3 tys. zł. Wiele aut z ogłoszeń internetowych sprawia wrażenie już trochę wyjeżdżonych, często są to auta po modyfikacjach, z lakierem i wnętrzem już nie pierwszej świeżości. Takie auto, zwłaszcza, że to nadal tylko malutki Ford, nie sprawi przyjemności. Dzisiaj na allegro znalazłem czerwoną Fiestę XR2 od pierwszego właściciela z bardzo niskim przebiegiem i za niewielkie pieniądze. Ford Fiesta XR2i 107 KM






Fiesta najlepiej prezentuje się oczywiście z obniżonym zawieszeniem, fajnymi felgami z oponami o niskim profilu, ale na polskie drogi to opcja niezbyt trafna.




1 komentarz:

  1. Fajnie sie prezentuje widać że to rasowy samochód klasy gti a nie plastikowy bubel jak wiekszość obecnych aut.
    Artykuł przejrzysty a sam samochód nietuzinkowy, moze sobie kiedyś taką xr2i sprawie :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń